Frekwencja nie dopisała tym razem, było 11 osób, ale dzięki temu większość zawodników wykorzystujących wszystkie partie w meczu, mogla grać na luzie.
Od samego początku można było zauważyć, że jest dwóch pretendentów do zgarnięcia pucharu i gotówki za pierwsze miejsce.
Pierwszy to Maciek Wilczyński, który z naszym Kapitanem wygrał walkę o rozbicie i w zasadzie to było tyle, co Daniel mógł zrobić w tym meczu. Maciek już nie dopuścił go do stołu wygrywając 3.0.
Drugi zawodnik Radomir już nie raz odwiedzał finał i zazwyczaj go nikomu nie oddawał. W pierwszym meczu szybkie kombi w 9 bil już z bili nr 1 w swych dwóch pierwszych partiach szybko zmieniło wynik z 0.1 na 2.1 A trzecia partia mimo kilku odstawnych przeciwnika, to tylko formalność. I tak chłopaki mecz po meczu szli do góry drabinki. Radomira Krzysiu zepchnął na lewą stronę, ale nic to nie dało i Radomir znalazł się w finale.
Maciek grał cały turniej bardzo pewnie i skutecznie i również jak Radomir wylądował w finale! Jest to pierwszy turniej gdzie do półfinału nie dostał się żaden zawodnik klubowy!!!
Maciek po wygranym w sobotę turnieju tenisa(👏 gratulacje oczywiście) i tutaj postanowił pokazać że trzeba się go bać!!!
Finał był rozegrany w 8 bil jak zdecydował Maciek. Na długość papierosa Maciek wygrał 2 partie i wydawało by się że finał będzie bez emocji, ale po rozbiciu w trzeciej partii i wbiciu kilku kulek, wkradł się drobny błąd i Radomir zaczął przejmować kontrolę nad meczem. Równie szybko co Maciek zdobył 2 partie i można powiedzieć, że mecz zaczyna się od nowa z wynikiem 2:2. W ostatniej partii kilka przepychanek i sporo błędów i w końcu seria pomyłek Radomira z brakiem kontroli nad białą zdecydowała, że Maciek dopiął swego i wygrał puchar i nagrodę pieniężną. Jak sam powiedział, zastanawia się co go czeka jutro skoro trzyma się go tak duże pasmo szczęścia🤩
Godzinki bilardowe powędrowały do Maćka Wilczyńskiego i Roberta Nieradko.
Dodatkowe punkty do rankingu dostali :
Paweł Kopeć, Krzysztof Moskal, Piotr Ufnalewski, Adam Kółko, Maciej Wilczyński, Daniel Karkoszka, Radomir Darłak i Tomasz Kosiński.
Do Jackpota wylosowany został Radomir, ale niestety skończyło się na pustym rozbiciu i pula 165 zł przechodzi na następny turniej.
W rankingu generalnym rysuje się stabilne 10 osób, które są praktycznie na każdym turnieju. Turniej Masters prawdopodobnie będzie rozgrywany w grupach. To tyle z informacji turniejowych. Trzeba dodać, że bardzo przyjemnie się gra na nowych stołach i nowych suknach i jak widać po wynikach, amatorzy już się odnaleźli w nowych warunkach. Bardzo nas to cieszy i mamy nadzieję, że ze względu na jakość warunków zwiększy się ilość nowych graczy.
Za nami 5 turniej z cyklu TOP-TEN CUP
Super User
Top Ten Stalowa Wola