Serdecznie polecam, nawet jako osoba kompletnie zielona w bilarda bawiłam się bardzo dobrze ze znajomymi. Radzę zarezerwować stół do bilarda wczesniej, bo bez rezerwacji czas oczekiwania może być długi, jest dużo gości.Na stole obok nas grali "profesjonalni" gracze, byli trochę nieprzyjemni, przyglądali się że śmiechem i głośno komentowali naszą grę, ale nie jest to wina lokalu, jedynie uprzedzam że niektórzy goście czują się lepsi od innych i mogą przeszkadzać. Bardzo szeroki wybór napojów i ciekawe drinki, których nie widziałam w innych miejscach.

Odwiedziliśmy klub bilardowy bez wcześniejszej rezerwacji, więc musieliśmy czekać na stolik ponad godzinę. Nie byłoby to problemem, gdyby nie tłok przy barze, gdzie jednocześnie przyjmowane są zamówienia i przydzielane stoliki. Przez to trudno złożyć zamówienie, zadać pytanie czy oddać bile. Czasami przy barze nie ma nikogo z obsługi i trzeba czekać kilka minut. Plusem jest to, że na czas oczekiwania dostępne są stoliki i kanapy, więc można się wygodnie rozsiąść i miło spędzić czas. Najbardziej nieprzyjemnym momentem były jednak kufle do piwa z silnym zapachem pomyj. To naprawdę psuje wrażenie i budzi wątpliwości co do czystości naczyń. Warto, aby pracownicy zwracali na to większą uwagę. Sam lokal jest całkiem w porządku, ale takie drobiazgi potrafią zepsuć całościowe wrażenie.

Byliśmy w piątek i od samego wejścia do klubu czuć nieprzyjemny zapach i śmierdzi potem.Malutki bar z PRL,a do tego nie miła pani nas obsługiwała.Ściany obdarte,sofy bez nóżek i siedzisz tyłkiem na podłodze,a jesli przyjdziesz w pare osób t,o nie ma miejsca do siedzenia przy stole.Stoły chińskie i lampy samoróbki.Wchodząc do toalety ,zastajesz w męskiej toalecie jedną kabine na cały klub(dramat).Brak klimatu i klub wygląda jak nora.Kije do gry najgorsze z najgorszych i totalnie brak miejsca między stołami.

W Piątek 03.10.25 spotkała nas nieprzyjemna sytuacja. Mieliśmy zarezerwowany stół bilardowy na dwie godziny od 21:00. Niestety ale z przyczyn niezależnych, dotarliśmy na miejsce z 15 minutowym opóźnieniem. Gdy zapytaliśmy o rezerwację, Pani na barze poinformował nas, że przepadła, stół został wydany komuś innemu i następny wolny będzie dopiero za półtorej godziny. Cały problem w tym że nasza rezerwacja była z góry opłacona. Państwo na barze zapytani czy to normalna praktyka tego przybytku, żeby sprzedawać dwa razy ten sam stół, najpierw robili z nas idiotów, twierdząc że to niemożliwe, bo u nich nie ma możliwości opłacenia rezerwacji z góry(?!). Wyjaśnilismy, że ktoś kilka dni wcześniej pofatygowal się osobiście, zrobił rezerwacje przy barze i od razu ją opłacił, żeby uniknąć takiej właśnie sytuacji(pokazaliśmy zdjęcie paragonu na dowód). Pan Barman wyraźnie zmieszany, stwierdzili wreszcie że teraz to jest duży ruch, on nie ma czasu tego ustalac i żeby przyjść kiedy indziej wyjaśnić sprawę. Czyli klasyka, Nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi :p. Jako że nie mam tak wiele okazji do spotkań ze znajomymi, nie miałem ochoty marnować wieczoru na wykłócanie się o 60 zł więc przenieśliśmy się do innego lokali i to samo polecam wszystkim.

✨Mieliśmy rodzinne wakacje! Atmosfera jest super!!! Bardzo miła obsługa!! Życzymy sukcesów! Powodzenia! I rozwoju!!!